Sprawdziła się i w tym roku długookresowa pogoda na marzec: „w marcu jak w garncu”. Ciepłe dni mieszają się z zimowymi. To słonecznie i ciepło, to przenikliwy chłód. Tydzień temu, w poniedziałek wyjechałem do Werlasu z porcją soli do lizawek przy dobrej pogodzie, ale w drodze złapała mnie zima. Było tak ślisko, że do łowiska na Horodku Dolnym nie dojechałem. Dziś było zupełnie inaczej. Dobra, słoneczna pogoda, przy odczuwalnej, dodatniej temperaturze. Raczej dla obrony własnej zabrałem śrutówkę, dziesięć kilo soli i syna i pojechaliśmy wykonać to, co nie udało się w ubiegłym tygodniu. W zasadzie – wyjazd bez specjalnej historii. Sól uzupełniliśmy w trzech lizawkach. Jak bardzo jest potrzebna zwierzynie na przedwiośniu, wie każdy myśliwy. Przy lizawce przy mostku była sarna. I to jedyny zwierz widziany przez nas. Pełno natomiast tropów żubrów i pojedyncze tropy wilków. Posiedzieliśmy chwilę na ambonie i nie wierząc w sukces wabienia drapieżników, w gęstniejącym mroku wróciliśmy do domu.
Archowum tagów: sól
Mar 17 2015
Sól potrzebna zawsze
Kwi 26 2012
Żubry pod amboną!!
25 kwietnia rozpocząłem prace uprawowe na „moich” poletkach łowieckich. Żyto kępkowe zostało zasilone saletrą amonową i polifoską. Uprawa zapowiada się nieźle, ale nie przeżyje, jak sądzę, początkowej fazy wegetacji. Dlaczego? Dlatego, że sąsiadującymi ze sobą trzema poletkami zawładnęło stado żubrów: dwa byki i cztery krowy. Dwanaście arów żyta to dla sześciu żarłoków popas na dwa dni. Widać to zresztą po zgryzionych kępkach. Z drugiej strony, poletka są po to, aby trzymać zwierzynę z dala od pól. Będzie jednak tak, że żubry skoszą nam żyto i inne uprawy na poletkach, a jelenie zniszczą uprawy rolne na chłopskich polach. Trzeba będzie zgłaszać chyba żubrze szkody w naszej gospodarce poletkowej do Nadleśnictwa. Nic zapewne z tego nie wyjdzie, ale – być może – otrzymamy jakąś dotację na karmę dla tych skądinąd wspaniałych zwierząt. Lizawka korytkowa, wypucowana żubrzymi jęzorami została uzupełniona; zobaczymy, na jak długo wystarczy tych kilkunastu kilogramów soli w kamiennych bryłach. Na orance, przygotowanej pod zasiew lucerny widoczne są olbrzymie legowiska, a oznaki dobrego żubrzego apetytu, pozostawione wokół miejsc bytowania wyglądają jak sporych rozmiarów kretowiny. Jutro jadę do prac na dwa dni z noclegiem na ambonie i mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć tego, autentycznie największego ssaka naszych polskich lasów.
Kwi 05 2011
Lizawka solna
Wiosna to okres wzmożonego zapotrzebowania zwierzyny, zwłaszcza jeleniowatych na sól. Najlepiej zadawać ją w korytach, po zmieszaniu z gliną, z której zwierzyna czerpie mikroelementy, niezbędne do właściwego funkcjonowania organizmu. Najlepsza jest sól kamienna w bryłach, jednakże przy jej braku można posiłkować się solą warzoną. Na zdjęciu: lizawka korytowa z solą „sklepową”, wsypaną do koryta z gliną.