«

»

Lut 26 2018

Zimowa wyprawa na Mazowsze

Na nęcisku CzternastkiNie była to wyprawa wymagająca poświęcenia, jak Wielickiego, Urubki i innych, zmagających się z problemami zimowego wejścia na K2, ale wyjazd raczej relaksacyjny, mający na celu spędzenia kilku wieczorów i nocy na   ambonach,  jakich w łowiskach Miednika jest sporo. Są to zazwyczaj ambony, mające swoją historię, z którymi wielu myśliwych wiąże niezapomniane przeżycia i rozstać się z nimi nie chce. Dlatego ratowane są przed rozbiórką i remontowane, co pozwala wciąż z nich korzystać w nadziei na kolejną łowiecką przygodę. A więc, niech żyją i służą myśliwym jak najdłużej! 
Byłem tam z synem osiem dni. Złożyło się w tym roku tak, że w dniu przyjazdu do Międzylesia św. Hubert podsunął mi „pod lufę” warchlaka z watahy rówieśników, czym specjalnie chwalić się nie da. Ale wędrując po lesie w dzień, „dla zdrowia”, można było spotkać sporo innego zwierza, jakiego nie wszystkim spotkać się udaje. Były rudle saren, żerujące w różnych porach dnia na oziminach, często liczące ponad 25 sztuk, były łosie w parach i solo, była chmara jeleni i, co zupełnie mnie zaskoczyło, kilkanaście żurawi na otwartych przestrzeniach Miedznej, zwiastujących chyba rychłe naSarnydejście wiosny. Ale wiosna okazała się niezbyt rychliwa. Spadki temperatury sięgały minus 15 stopni, a w ostatnią noc naszego pobytu spadł śnieg, którego przez cały okres naszego pobytu nie było za wiele pod koronami drzew.
Czarnego zwierza w tym roku było mniej niż zazwyczaj. To wynik zwiększonych planów pozyskania i niespotykanej dotąd wycinki dorodnych dębów i sosen, których przygotowanie do wywózki angażuje pracowników leśnych do późnych godzin nocnych. To, według mnie spowodowało, że czarny zwierz przesunął się do sąsiednich ostoi, gdzie hałas pił i ciągników jest mniejszy, a obfitość żołędzi trzyma zwierza zimą w lesie, jak kukurydza na polach latem.
Ale było wesoło, zdrowo i z pewnością nie był to ostatni nasz pobyt w tym łowisku. 
Para łosi Stara ambona. "Jedynka" Ambona "Ttrzynastka"Stara "Osiemnastka"                 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *