« BASIOROWI „stuknęło” dwadzieścia lat…

»

Paź 28 2013

Nowe konstrukcje Andrzeja Biernata

Super zwyżka z podłogą Andrzej zawsze był i jest w mojej opinii najlepszym ze znanych mi myśliwych, którzy projektują i budują urządzenia łowieckie. Stale doskonali budowane konstrukcje dostosowując je do potrzeb danego miejsca. Do kilku modeli zwyżek drabinowych, opieranych o pień drzewa lub wolnostojących dodał w tym sezonie zwyżkę z podłogą, na której od czasu do czasu można „rozprostować kości” lub przymierzyć z pozycji stojącej. Zwyżka opiera się o dwa blisko rosnące drzewa stając się zdecydowanie stabilniejszą i, co równie ważne, nie wymaga przytwierdzania do pni drzew za pomocą gwoździ. Wystarczy mocny sznur lub linka, służąca jednocześnie jako zabezpieczenie przed przypadkowym powaleniem zwyżki.
Rozpowszechnienie uprawy kukurydzy i przemieszczające się z roku na rok ich położenie, a także dbałość o warunki bezpieczeństwa na polowaniu skłoniło Andrzeja do zaprojektowania i zbudowania przenośnej, ustawianej przy łanach kukurydzy ambonki tam, gdzie występują największe szkody. Łatwo też można przenieść ją w nowe, niezbyt odległe zagrożone szkodami miejsca . Po sezoSiedzisko dwuosobowenie wegetacyjnym ambonka taka może być przewieziona na linię, gdzie planuje się polowanie metodą szwedzką. Dla tych, którzy interesują się tego rodzaju konstrukcjami same zdjęcia są na tyle czytelne, że nie wymagają rysunków i dodatkowych wyjaśnień. Dodać jedynie trzeba, że ambonę tę zbudowano bez użycia chociażby jednego gwoździa. Wszelkie połączenia żerdzi i płyt obiciowych wykonano wkrętami różnej długości ( w tym śrubowymi) o łącznej wadze jednego kilograma. Ma to tę zaletę, że pojawiające się z czasem luzy łączeniowe można łatwo eliminować poprzez dokręcenie wkrętów i w zupełnie prosty sposób można wymienić uszkodzone elementy. Ambonę zbudował zgrany, trzyosobowy rodzinny zespół w składzie: Andrzej – ojciec, Tomek – syn i jego szwagier Mateusz w ciągu paru godzin jednego, pogodnego popołudnia.

Andrzej i Tomek przy najnowszej wersji ambonkiJeszcze tylko konserwacja...Ambonka gotowa

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *