Proponuję Kolegom opowiadania, jako krótkie formy literackie o tematyce łowieckiej, które są opisem autentycznych, własnych przeżyć i przygód łowieckich. Nie beletryzuję tych zdarzeń, lecz przedstawiam je tak, jak postrzegałem i zapamiętałem je w łowisku.
Bohaterami tych wspomnieniowych opowiadań są moi najlepsi koledzy, z którymi poluję lub polowałem w niezbyt odległej przeszłości. Niektóre z nich będą hołdem złożonym wielkim myśliwym naszego regionu, którzy odeszli już z naszego grona. Zasłużyli sobie na trwały ślad w naszej pamięci, której deszcz nie rozmyje, śnieg nie zasypie i wiatr nie zamiecie…
Moim zamiarem jest publikowanie raz w miesiącu nowego opowiadania, tworząc w ten sposób roczny zbiorek, los którego będzie zapewne taki, że wyląduje w szufladzie. Zanim tak się stanie chciałbym, aby opowiadania te wywołały u Kolegów wspomnienia własnych przeżyć, wartych przedstawienia w jednej z licznych form artystycznego wyrazu.