«

»

Paź 20 2015

Co z niego wyrośnie?

Słowacki kopovTakie pytanie zadają zwykle rodzice swoich pociech w luźnych rozmowach o dzieciach. Tutaj nie ma wątpliwości. To ARIS, słowacki gończy (kopov) z „papierami”, czyli rodowodową metryką urodzenia. Nabył go parę tygodni temu mój syn, dla którego polowanie z psem na dziki jest czymś najpiękniejszym w łowiectwie. Piesek ma trzy miesiące i chowa się zdrowo. A jak potoczą się jego losy i czy stanie się postrachem czarnego zwierza, okaże się najwcześniej w przyszłym sezonie łowieckim, bo edukacja takiego psiaka jest dość długa. Trzeba przy tym wykazać sporo cierpliwości, konsekwencji, a przede wszystkim umiejętności w szkoleniu, aby mieć niezawodnego pomocnika i towarzysza łowów. Życzmy mu, aby wyrósł na dzielnego, mądrego psa i aby oszczędziły go dzicze szable w leśnych ostępach podczas gonitwy za czarnym zwierzem.
W bukowym lesieChwila dla reportera...Co by tu jeszcze spsocić?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *