Mój syn Robert ma za sobą pierwszą, samodzielną konstrukcję łowiecką. Zbudował ambonę dla swojej Diany, polującej w innym niż on kole, ale obwody mają stosunkowo blisko. Czatownia jest ocieplana, wykonana z solidnych materiałów tartacznych i wykończona z należytą starannością. Wnętrze mieści dwa fotele obrotowe, z oparciem i podłokietnikami. Wygodne siedziska pozwalają na długie zasiadki bez męczenia kręgosłupa i ciągłych zmian pozycji, wywołujących hałas, słyszalny daleko poza czatownią ambony. Posadowiona jest w lesie, w pobliżu przejść czarnego zwierza i, jak się wydaje, będzie atrakcyjnym miejscem spędzania wolnych chwil na zasiadkach w czasie długich zimowych wieczorów. Mnie cieszy fakt, że miałem komu przekazać swoje zamiłowanie do budowy ambon i zwyżek i myślę, że ta, która jest prezentowana na zdjęciach stanowi pierwszy, trudny krok, za którym pójdą zapewne następne. Mam nadzieję, że coraz łatwiejsze. Gratuluję budowniczym i życzę udanych łowów.
Darz Bór!!
Paź 08 2016