Jeden z moich najlepszych kolegów, Antek Oryszczak z sanockiego „ŻUBRA” nie próżnuje. Na tegorocznym rykowisku pozyskał pięknego byka w wieku około 8 lat, dwunastaka nieregularnego o masie poroża około 9 kilogramów. Wracał z porannego podchodu na „swoją” ambonę i nieoczekiwanie natknął się w bezpośrednim jej sąsiedztwie na byka, który towarzyszył łani z cielakiem. Wymarzona sytuacja: selekt z widlicą, z jednej strony dwunastak, z drugiej dziesiątak. I poroże o masie i wymiarach, jakiego dotychczas nie spotkał w swoim łowisku. Nie spudłował, bo strzelec z niego wyśmienity.
Należał się ten byk Antkowi jak mało komu. To nagroda za pracę, jaką wkłada w łowisko, w którym sam uprawia prawie trzy hektarowe poletko, opiekuje się czterema ambonami i kilkoma zwyżkami, konserwuje je, naprawia i utrzymuje w nienagannym stanie. Nie znam bardziej zaangażowanego w działaniach na rzecz łowiectwa myśliwego, pełnego energii i humoru.
Gratuluję sukcesu i życzę w następnym roku równie pięknego, bo o lepszego będzie z pewnością trudno.
Wrz 21 2016